Atelier. Maxa Glauera

ul. Krakowska 34a

Sesja w studio portretowym „Atelier Maxa Glauera, ul. Krakowska 34a”, 22 kwietnia 2013 r.

Podczas Dni Opola uwieczniliśmy na kliszy ponad 100 opolan na 50 światłoczułych kliszach.

W zaimprowizowanym (co nie znaczy, że „w wszelkie nowości techniki nie zaopatrzonym”) studio wykonaliśmy fotografie. Dokładnie w miejscu, gdzie przed stu laty powstawały portrety mieszkańców miasta w znakomitym atelier zapomnianego już opolanina –  Maxa Glauera, mistrza fotografii oraz animatora życia kulturalnego Opola. Właśnie w nawiązaniu do jego legendy i prac, spróbowaliśmy stworzyć współczesny portret mieszkańców Opola, na który złożyło się 50 fotografii w stylu retro- i się udało! Tradycyjnym, czarno-białym negatywem oraz wielkoformatową, drewnianą kamerą, która nie tylko pozwoliła odtworzyć glauerowski klimat, ale i – z racji nazwy – zwiększyła szansę na powstanie sztuki wielkiego formatu… Efekty sesji zaprezentowany był na wystawie plenerowej na opolskim rynku.

Dzięki sesji skierowaliśmy należne światło (by nie rzec: flesz) na sylwetkę mistrza Glauera, dotknęliśmy historii.

Max Glauer (ur.  1867 we Wrocławiu, zm. 27 sierpnia 1935 w Opolu) – niemiecki i śląski artysta fotografik.Pochodził z żydowskiej rodziny Glauerów, osiadłej we Wrocławiu. Dzieciństwo spędził w , a od 1893 zamieszkał w Opolu na Krakauerstrasse 34a (dzisiejsza ; dom już nie istnieje) i otworzył zakład fotograficzny. Fotografie Glauera były nagradzane na konkursach w Moskwie, Wiedniu, Malmo. Fotografował wybitne osobistości: cesarza Niemiec Wilhelma II i prezydenta Paula von Hindenburga, ale także mieszkańców Opola i Śląska Opolskiego. Interesowały go śląskie wsie i ich mieszkańcy. Dom Glauera był miejscem spotkań opolskiej elity intelektualnej i artystycznej.

Fotografie wykonał Sławoj Dubiel.

Dziękujemy wszystkim za przybycie.
Osobom – bohaterom fotografii dziękujemy za chęć wzięcia udziału w naszym pomyśle.
Sponsorom za pomoc finansową pomimo kryzysu na rynku.
Miastu za pozytywne rozpatrzenie projektu naszej Fundacji.
Gazecie Wyborczej za nagłośnienie całej akcji
oraz
Pani Urszuli Zajączkowskiej dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego za opracowanie tekstu o Maxie Glauerze i zawsze otwarte drzwi gdy potrzebujemy pomocy.

Zaskoczeniem dla nas było przybycie na otwarcie wystawy Pani Adelheid Glauer – fotograf był kuzynem Jej ojca. Kilka nieznanych historii z jego życia ot tak rzucała w rozmowie.

Dziękujemy